100 dolarów jako pojedynczy banknot to dla Paris Hilton drobne na waciki, ale – jak to mówią – „ziarnko do ziarnka, uzbiera się…\”.

Paris jeśli zbiera, to już miliony, ale nie pogardzi żadną okazją zarobku.

16 sierpnia dziedziczka pojawi się w jednym ze sklepów Kitson, gdzie promować będzie swoją linię ubrań.

Ci, którzy zakupią talon o wartości min. 100 dolarów będą mogli spotkać się z Hiltonówną. O ile się dopchają.

Paris ma udzielać porad stylistycznych.

Czy warto wydać 100 dolców, aby usłyszeć z jej ust \”Oh, that’s hot\”?

Pod spodem widnieje adnotacja że \”pewien procent dochodu zostanie przeznaczony na Szpital Dziecięcy\”. Jaki procent? Na to już zabrakło miejsca. Bo jeszcze ktoś mógłby dojść do wniosku, że lepiej tę stówę wpłacić bezpośrednio na konto szpitala, zamiast zasilać kasę dziedziczki.