Patrząc na dobiegającego 50. Axla Rose jego dawni fani nie mogą uwierzyć, że to ciągle ten sam energetyczny i szalony wokalista Guns’N\’Roses.

Przez ostatnie lata Rose przytył, mówi się również, że nie żałuje sobie botoksowych zastrzyków.

W efekcie twarz dawnego bożyszcza jest spuchnięta i nalana, Axl ukrywa ją teraz za wielkimi okularami i pod kapeluszami.

Ostatnio gwiazdor pojawił się na scenie – po raz pierwszy od pół roku dał koncert przed brazylijską publicznością.

Wkrótce zespół rusza w krótką trasę – 28 października Gunsi dadzą 1. koncert, ostatni zaplanowano na 1 grudnia.

Może trochę ruchu pomoże Axlowi wrócić do formy?

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

2008 rok

\"\"

To już historia…

\"\"

\"\"