Lindsay Lohan rozbierze się dla Playboya
A jeszcze w 2005 roku mówiła: Nigdy nie zobaczycie mnie całkiem nagiej!
Popularne polskie powiedzenie mówi, że tylko krowa nie zmienia poglądów.
Okazuje się, że coś na ten temat wie również Lindsay Lohan, która choć w 2005 roku zarzekała się, że nigdy nie wystąpi w rozbieranych scenach, właśnie ogłosiła światu, iż już niebawem będziemy mogli podziwiać jej ciało na łamach Playboya.
Oczywiście doskonale rozumiemy, że roznegliżowane zdjęcia to zupełnie coś innego od kinowej nagości, jednak w tym samy wywiadzie sprzed sześciu lat z ust gwiazdki padło również inne interesujące wyznanie:
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nagość można pokazać w sposób stylowy, nieodsłaniający wszystkiego. Myślę jednak, że nie muszę tego robić, aby zdobyć Oscara. Jest w końcu tyle innych sposobów, dzięki którym można udowodnić, że ma się talent.
Jeśli miała na myśli publiczne upijanie się, nadużywanie narkotyków i kradzieże sklepowe, to naszym zdaniem obrała dość nietypową drogę…