Louis Vuitton już nie pożyczy jej ubrań i akcesoriów. Miedzy innymi z powodu ryzyka, że nigdy nie zostaną oddane.

Wszystko dlatego, że Lindsay Lohan ukradła ubrania z sesji zdjęciowej dla Elle. Tej samej, którą właśnie oglądacie.

Page Six donosi:

Louis Vuiton przesłał jej wcześniej kilka próbek, które miała założyć w trakcie zdjęć. Lindsay wpychała je do torby, a stylistka wyciągała. Skończyło się na tym, że wyszła z bardzo drogą bluzką i kilkoma innymi rzeczami, co zirytowało Vuittona, bo wszystko to było przeznaczone do innych sesji w „Vogue\” i \”Harper’s Bazaar\”. Próbowali odzyskać ubrania, ale Lindsay nie odpowiadała na telefony.

&nbsp