Szykuje się mały skandal.

Pewna 20-letnia Mariah Yeater twierdzi, że została matką dziecka Justina Biebera.

17-letni piosenkarz miał przeżyć swój „pierwszy raz\” za kulisami koncertu, z jedną z chętnych fanek.

– Mówił, że to jego pierwszy raz – przekonuje magazyn Star mieszkanka Kalifornii, która niedawno urodziła dziecko. Jest przekonana, że chłopiec jest synem Justina.

Kobieta będzie walczyła w sądzie o uznanie ojcostwa, domaga się testów DNA, które mają potwierdzić jej słowa.

– Czekałam chwilę z kilkoma innymi kobietami, kiedy Justin Bieber pojawił się i zaczął ze mną rozmawiać. Szybko stało się jasne, że się sobie podobamy i zaczęliśmy się całować. Krótko potem Justin zasugerował, bym poszła z nim w ustronne miejsce, gdzie możemy być sami – wspomina Mariah.

– Zgodziłam się. W drodze powiedział mi, że chce się ze mną kochać i że to będzie jego pierwszy raz. Po odejściu od innych osób za sceną, Justin znalazł miejsce, w którym mogliśmy być sami – łazienkę. Weszliśmy do środka, a jego zachowanie drastycznie się zmieniło. Zaczął dotykać mnie i powtarzał, że \”chce mnie porządnie zer*nąć\”. Poprosiłam go, żeby założył prezerwatywę, ale on odmówił. Wyjaśnił, że ponieważ to jego pierwszy raz, chce czuć wszystko.

Bieber na razie nie komentuje całej sprawy. Jego rzecznik zapewnia jednak, że prawnicy będą bronić piosenkarza przed tymi oskarżeniami.

Najprostszym rozwiązaniem będzie jednak poddanie się testom DNA. Kilka badań i po sprawie.

\"Justin