Kathy Hilton raz po raz odezwie się i wtedy zawsze wiadomo, po kim Paris odziedziczyła inteligencję.

Mama dziedziczki powiedziała ostatnio magazynowi People, że jej córuni było wyjątkowo ciężko w więzieniu, bo „prześcieradła były szorstkie\”.

– Ciężko mi było ją odwiedzać – wyznaje. – Nie mogłam patrzeć na jej wysypkę spowodowaną tymi cienkimi prześcieradłami.

Proszę, niech ktoś oświeci panią Hilton, z czego naprawdę była ta wysypka. Paris to nie księżniczka na ziarnku grochu.