Talent, znajomości, uroda i kasa to za mało. Żeby być na topie należy ciągle sobą interesować. A nic tak nie nakręca medialnej spirali jak mały skandal czy pokazanie jakiegoś defektu na ciele gwiazdy. Jak przytacza Wprost usunięcie pieprzyka przez Gosię Andrzejewicz przebiło zdecydowanie informację, że Doda spłaca kredyty rodziców.

Wynajdywanie wad u gwiazd poprawia humor. Zwykły śmiertelnik ma lepszy nastrój, gdy okazuje się, że idol nie jest taki idealny. Jak słusznie zauważyła nasza redakcyjna koleżanka Iza: Dziś trzeba najpierw wejść na szczyt dzięki retuszowanym zdjęciom, a potem opowiadać, że się ma cellulit. Bo takie wypowiedzi naprawdę przysparzają sympatii.

Gwiazdy idą tym tropem. Pokazują jak sobie odsysają tłuszcz jak Karolina Borkowska czy jak płuczą okrężnice jak Dave Navarro. I tak Polacy lubią komentować cellulit Britney i jej tłuszcz, nogi Victorii Beckham czy duży biust Kasi Cichopek. Joasia Brodzik wyzna, że ma skrywany wąsik, a Kate Winslet pozwie dziennikarza za to, że wmawia jej diety.

Grunt to, żeby o nich pisano. Poniżej parę przykładów \”wtop\” gwiazd.
Cellulit Lily
Brit-Cyc
Geri i jej brzuszek
Noga Posh

Więcej o \”wadliwości\” sław znajdziecie w artykule Łowcy cellulitu w tygodniku Wprost.