Sarah Harding po odwyku wspomina swój dramat
Znalazła się blisko dna, bo narzeczony zerwał zaręczyny.
30-letnia Sarah Harding, była członkini zespołu Girls Aloud, ma za sobą trudny czas.
Niedawno wokalistka opuściła klinikę odwykową. Nie obyło się bez interwencji specjalistów – Harding ostro piła i była w depresji, bo rzucił ją narzeczony, Tom Crane.
Na łamach Hello! Sarah wspomina:
Potrafiłam tylko histerycznie płakać. Czułam się poniżona, zagubiona i przerażona. Rozdzierały mnie emocje – mówi.
Żeby zagłuszyć ból, zaczęła pić. Potem nie mogła już przestać, zaczęła staczać się coraz niżej.
Dawny związek wspomina ze smutkiem:
On miał swoją karierę, ja miałam swoją (…). Starałam się zapomnieć o wszystkim szukając sobie zajęć i zagłuszając złe myśli, piłam coraz więcej. To była moja droga ucieczki.
Dziś u boku Harding jest nowy mężczyzna. Miejmy nadzieję, że tym razem kariera nie okaże się najważniejsza, a piosenkarka znajdzie prawdziwe szczęście.