Weteranka dziennikarstwa, uznawana za guru nie tylko w USA, wybiera się na emeryturę. Zanim jednak 82-letnia Barbara Walters wycofa się z zawodu, robi wywiady z najbardziej gorącymi nazwiskami Amerykami.

Są wśród nich zarówno prezydent, jak i… rodzina Kardashianów.

Kanał ABC wyemitował właśnie wywiad, jaki we wrześniu (czyli jeszcze przed rozstaniem z Kim Kardashian z Krisem Humphrisem) Walters przeprowadziła w 4 Kardashiankami – Kim, Kourtney, Khloe oraz matką i menedżerką, Kris Jenner.

Na dobry początek Walters zasugerowała, że panie są gwiazdami, choć tak naprawdę nie mają żadnych talentów. Nie śpiewają, nie grają, nie tańczą.

Nie macie żadnych – wybaczcie mi to – talentów! – powiedziała.

Kim stwierdziła, że w tej sytuacji zabawianie ludzi jest jeszcze większym wyzwaniem.

Khloe przyznała:

Żadna z nas nie myśli, że jest utalentowana. Żadna z nas nie umie śpiewać, grać, ani tańczyć – powtórzyła słowa dziennikarki.

Khloe była zresztą najbardziej krytyczna wobec siebie – mówiła, że jest najbrzydszą z sióstr, że często ludzie porównują ją do Shreka, nazywają ogrem.

Internet bywa tak negatywny… Teraz jestem już ponad tym, wiem, kim jestem, poza tym mam najlepszego męża na świecie – powiedziała Khloe.

Tymczasem Barbara nie dała spokoju Kim. Bezceremonialnie wróciła do tematu sekstaśmy celebrytki. Stwierdziła, że to był prawdziwy początek kariery Kim.

Celebrytka wyglądała na zbitą z tropu:

Cokolwiek myślisz, masz do tego prawo… – zaczęła zmieszana Kim. – Na pewno robiłam w życiu błędy – przyznała.

Z pomocą przyszła mama:

I wiele się z nich nauczyłaś – szybko dodała.

Jednak po chwili Jenner dodała, że temat sekstaśmy była dla rodziny druzgocącym przeżyciem. Powiedziała, że przepłakała kilka nocy, gdy dowiedziała się o nagraniach córki.

Poniżej zdjęcia i cały wywiad, zobaczcie – materiał jest naprawdę dobrze zrobiony.