O zmianie obsady w TVP pisaliśmy już w newsach: TVP wyrzuca prezenterki oraz Trzaskalska ucieka z TVP. Magazyn Świat i ludzie donosi, że mogą czekać na kolejne niespodzianki.

Jedną z takich chyba najbardziej zaskakujących zmian może być odejście z TVP Grażyny Torbickiej. Dziennikarka „dwójki\” swojej pracy poświęciła wiele: połowę swego życia, nieprzespane noce spędzone w studio, czas zabierany rodzinie. Pracowała tak ciężko, że zabrakło w jej życiu miejsca na upragnione dziecko.

Co ciekawe, Grażyna Torbicka nie doczekała się kontraktu opiewającego na kwotę większą od obecnych 600 złotych… Obecnie chodzą słuchy, że Torbicka pójdzie w ślady koleżanek i zostanie zwolniona z pracy w TVP.

Najwyraźniej w przeciwieństwie do męża dziennikarki (zawsze wspierającego ją kardiologa Adama Torbickiego – wspólne FOTO pary poniżej), Telewizja Polska nie docenia w pełni pani Grażyny.

[Czytaj dalej…]

Jeszcze niedawno Torbicka mówiła: -Nie chcę trwać do emerytury w tej roli prezenterki. Chcę robić reportaże i filmy dokumentalne. Najwyraźniej TVP nie podzielało chęci pani Grażyny, gdyż scenariusz programu, który pochłonął wiele jej pracy, nie został zaakceptowany.

Świat… zacytował oficjalną wypowiedź rzecznika TVP w sprawie pani Grażyny: –\”Kocham Kino\” nadal jest w ramówce. Stwierdzenie trzeba przyznać dość enigmatyczne.

Zatem: Grażyna Torbicka nadal pracuje w TVP. Pytanie brzmi tylko – jak długo jeszcze…?