Tom Cruise tak jest zafascynowany angielskim akcentem pani Beckham, że postanowił poprosić ją o lekcje. Victoria ma z nim pracować nad poprawną wymową.

Aktor uważa, że warto chociażby z racji propozycji zawodowych. Beckhamowie są na miejscu, a Posh nie ma za wiele na głowie, więc kilka lekcji jej nie zbawi.

Daily Star donosi, że pomysł Cruise’a wynikł z tego, że dla guru scjentologii Victoria po prostu dziwnie brzmi. To się nazywa motywacja do nauki:)

Z drugiej strony jest to sprytne posunięcie. Tom od dawna chce przeciągnąć angielskie sławy na swoją religie, a im więcej czasu razem tym większe szanse na pranie mózgu.