Od miłości do nienawiści jeden krok. To prawda.

Katy Perry, która jeszcze niedawno była szalenie zakochana w swoim chłopaku, potem mężu, dziś nie chce mieć z nim nic wspólnego. Znakiem totalnego zerwania jest wyrzucenie męża (wkrótce pewnie byłego) z grona osób, które Katy śledzi na Twitterze.

Dziś, kiedy niemal każdy posiada konto na portalu społecznościowym, to tam ogłaszane są różne, często ważne, deklaracje. Ta wydaje się być bardzo znacząca.

Informatorzy magazynu OK! mówią, że po tym wszystkim, co ostatnio zrobił Russell, Katy czuje się tak, jakby był dla niej zupełnie obcym człowiekiem.

Nie chce niczyjego współczucia, jest silna i dobrze sobie radzi – gazeta cytuje znajomego piosenkarki.

Jak widać, Katy chce zacząć nowe życie. Bez Russella.