Daniel Radcliffe jeszcze niedawno był małym chłopcem, teraz dorósł na oczach publiczności i na dowód swojej dorosłości opowiada o tym, jakie lubi dziewczyny. Jest przy tym – delikatnie mówiąc – bardzo szczegółowy.

– To za dużo informacji, ale nie lubię dziewczyn, które tam nic na dole nie mają. To mnie przeraża. Musisz mieć coś, inaczej to jest po prostu k*rewsko straszne – powiedział magazynowi Heat.

Nam przy okazji przypomina to fragment rozmowy Magdy Gessler i Piotra Najsztuba, który powiedział: \”Podoba mi się ten obyczaj depilacji. W każdym mężczyźnie jest przynajmniej kawałek z małego pedofila. Depilacja sprawia, że masz wrażenie obcowania z dziewczętami, mimo że to są dojrzałe kobiety\” (więcej tutaj).

Teraz możemy stwierdzić, że Radcliffe nie ma w sobie nic z pedofila. Ulga?

\"Daniel

\"Daniel