Aktorka i piosenkarka Mandy Moore może nie być znana wszystkim. Dlaczego? Ano być może dlatego, że robi, co chce, nie znajdując się jednak na pierwszych stronach tabloidów.

Gra, śpiewa, bywa na imprezach branżowych. Nie ma zamiaru iść w ślady takich gwiazdeczek jak Britney Spears, Lindsay Lohan czy Paris Hilton.

– Nie jestem przesłodzoną, grzeczną dziewczynką, ale wolę być postrzegana w taki sposób, niż jako wieczna imprezowiczka nie potrafiąca poradzić sobie z własnym życiem – mówi.

– To zabawne, że w mediach częściej mówi się o wybrykach gwiazd niż o ich zawodzie. Nigdy nie wyjdę z domu bez majtek i nie wytoczę się z klubu pijana. To po prostu nie ja. Nie byłabym w tym autentyczna.

Poniżej fragment z filmu Szkoła uczuć ze śpiewającą Mandy.