Jonathan Ross był zachwycony pupą Keiry Knightley w reklamie perfum Coco Mademoiselle od Chanel.

Cóż, on i inni wielbiciele tej części ciała aktorki mogą poczuć się zawiedzeni, bo Keira na te słowa odparła:

– Nie jestem pewna, czy jest moja.

– Co?! – wykrzyknął Ross.

– Może nie być moja.

– Czyjaś inna?

– Może być czyjaś inna.

– Zrobiłam film pod tytułem Domino – dodaje Keira. – I… Widzisz, mam taką politykę przy filmach. Wiem, że za to dostaje się po tyłku, ale możesz mieć zawsze górną połowę, ale nie możesz mieć dolnej.

– Czekaj, coś takiego mówisz podczas trzech pierwszych miesięcy związku – żartuje Ross.

– Była scena w Domino, w której musiałam zatańczyć jakiś rodzaj striptizu, jakiś seksowny taniec, więc powiedziałam: Mogę dostać \”dół\”? Oni na to, że jasne. Weszłam do pokoju z Tonym Scottem, reżyserem tego filmu. Weszły trzy kobiety i po prostu spuściły spodnie. On do mnie: \”Który chcesz?\”. A ja na to, że nie jestem pewna etyki czegoś takiego. Co mówisz o dublerce pupy? Coś jak: \”Tej nie chcę, ta jest do d…\”? No pewnie, że nie, bo ta kobieta tam stoi. Nie możesz być niemiła.

– Jakiej pupy szukałaś?

– Jakiejś okrągłej, jak moja, tylko trochę lepszej.

\"Keira

\"Keira

\"Keira

\"Keira

\"Keira

\"Keira

\"Keira

\"Keira