Już 8 września odbędzie się pierwsza w Europie Onko-Olimpiada dla dzieci z nowotworami. Przygotowała ją między innymi Małgorzata Foremniak we współpracy z fundacjami Spełnionych marzeń i Orimari. Foremniak została wybrana ambasadorką tych zawodów.

Jednym z pomysłodawców olimpiady jest Tomasz Osuch, prezes fundacji Spełnionych marzeń, który opowiada Rewii między innymi o pierwszym spotkaniu z aktorką.

– Pięć lat temu, gdy nie istniała jeszcze fundacja, patrzyłem na prezenty, które chciałem na Dzień Dziecka dać dzieciom z oddziału onkologicznego. Pomyślałem, że największą niespodzianką będzie, jak wręczy je ktoś znany i lubiany. Nie znałem nikogo takiego.

– W telewizji leciało Na dobre i na złe… Gdy udało mi się zdobyć telefon pani doktor Zosi, czyli Małgosi Foremniak, nie wiedziałem jak zareaguje na moją prośbę. Rzuciła w słuchawkę: będę, i przyjechała. Zwyczajnie. Po prostu. Bo w naszej współpracy wszystko jest jasne i przejrzyste.

Foremniak nie decyduje, kiedy odwiedzi dzieci. One same czekają na spotkania z nią.

– Choroba jest częścią naszego życia i każdemu z nas, naszych bliskich, przyjaciół może się przytrafić. Ale gdy tak się dzieje, wcale nie stajemy się gorsi! – mówi aktorka.

– Gromadzimy to, co otrzymujemy od innych. Materialnie i duchowo. Ale, by nasze życie miało wartość, musimy się dzielić tym dobrem! – dodaje.

Moją popularność związaną z wykonywanym zawodem chcę przerobić na coś dobrego. Bo dzięki niej można dotrzeć do większej liczby osób. Może i tym razem uda mi się ich zarazić zwykłą chęcią niesienia pomocy?

– Małgosia w każdej chwili jest gotowa być na oddziałach, z dziećmi. I choć nie może być z nami na samej imprezie, jej wkład w to, co udało się osiągnąć do tej pory jest olbrzymi! – mówi Osuch.

Dlaczego aktorki nie będzie na Onko-Olimpiadzie? Podobno wyjechała na miesiąc. Według znajomej kręci film za granicą. Przed podróżą apelowała:

Dzieci chore potrzebują nas, dorosłych! My po prostu musimy je wspierać. To wspaniała forma dopingu, bo z nowotworami, nawet otoczone miłością najbliższych, walczą same. Jestem zaszczycona, że zostałam ich ambasadorką.

To nie jedyna działalność, w którą zaangażowała się Foremniak. Jest także ambasadorką UNICEFu.