Miała być sesja i wywiad dla magazynu OK!, skończyło się na przykrościach i odwołaniu tych planów.

Z Allure też nie było łatwo.

– Britney pojawiła się na sesji do okładki Allure punktualnie i gotowa do pracy. Absolutnie nie była skrępowana. Zdjęła swoją perukę i nagle rozebrała się do pasa bez wyraźnego powodu zasiadając do czesania i makijażu – mówiła redaktorka pisma.

– Była miła i skłonna do współpracy, ale niestety to był ostatni raz, gdy ją widzieliśmy. Nie przyszła aż cztery razy na umawiany wywiad – dodaje.

Efektem jest na razie okładka podrasowana photoshopem. Już niedługo zobaczymy pewnie więcej zdjęć i wywiad.

Poniżej okładki z 2005:

i 2000 roku: