Kilka dni temu paparazzi wytropili Dodę, która wraz z koleżanką odwiedzała salon mody ślubnej.

Fotoreporterzy spędzili przed sklepem aż półtorej godziny – tyle bowiem czasu Rabczewska spędziła wewnątrz.

W trakcie rekonesansu piosenkarka zgłodniała, posiliła się więc kanapką (spostrzegawczy paparazzi odnotowali, że była to kanapka z pomidorem i szynką – wow! news dnia:)).

Pytanie brzmi – czy Doda szukała kreacji na ślub, czy może na jakąś imprezę (w sumie kto jej zabroni pojawić się na gali w kreacji ślubnej), czy może po prostu doradzała koleżance?

Chyba na ślub z Błażejem trochę jeszcze za wcześnie?

Czytajcie więcej: Aktorka "M jak miłość": Nie chodzę na bankiety

\"Doda
FOTO: starnews.pl

\"Doda

\"Doda

\"Doda

\"Doda