Dziś rano na facebookowym profilu Karoliny Korwin-Piotrowskiej pojawił się cytat wypowiedzi Tomasza Raczka.

Krytyk filmowy na jednym z portali zapowiadał niedawno, że wybiera się na film Kac Wawa. Raczek miał mieszane uczucia, jakby czuł, że coś może pójść nie tak.

I poszło.

Oto, jak Raczek recenzuje film:

A więc byłem na filmie KAC WAWA i muszę przyznać, że dawno już nie pamiętam abym w kinie był tak głęboko zażenowany. To nie jest po prostu zły film. Ten film jest jak choroba, jak nowotwór złośliwy: zabija wiarę w kino i szacunek do aktorów. Patrząc na Romę Gąsiorowską, Sonię Bohosiewicz i Borysa Szyca, grających główne role, czułem się tak jakbym patrzył jak ktoś przerabia kochanych członków rodziny na dziwki i alfonsów. Szczerze i nieodwołalnie odradzam pójście na KAC WAWA do kina. Ten film powinien ponieść klęskę frekwencyjną – może to nauczyłoby czegoś producentów. WSTYD! – podsumowuje krytyk.

A Wy – byliście na filmie? Jeśli tak – podzielcie się z innymi Czytelnikami swoją opinią. Warto wydawać pieniądze na bilet?

\"Raczek

\"Raczek