Biuściasta, umięśniona, przebojowa, długowłosa brunetka.

Z tego wszystkiego chyba tylko to ostatnie określenie pasuje do Katie Holmes, a mimo wszystko zaproponowano jej rolę superbohaterki Wonder Woman w ekranizacji popularnego komiksu z lat 70.

Ponoć Katie bardzo zależy na tej roli. W planach ma spotkanie z jej agentami i producentami filmu, w którym wystąpi niezależnie od tego, co na to skwaszony Tom Cruise. A wiadomo, że mąż chce ją odwieść od każdego pomysłu pokazywania golizny.

– Film jest póki co w fazie rozmów, ale {Katie] ma poczucie, że ta rola pozwoli jej ponownie zyskać popularność – donosi informator. – Chce pokazać, na co ją stać i dowieść, że potrafi stać na własnych nogach bez pomocy Toma. Tom próbuje czasami kontrolować jej karierę, ale tym razem Katie chce to zrobić sama. Zaplanowała spotkanie tak, żeby Toma nie mogło być w pobliżu.