Zaczynamy komentowanie 2. odcinka 2. edycji X-Factora.

Jesteście z nami?

Anita Łazuta, studentka, 22 lata

Śpiewa Be My Baby z Dirty Dancing. Ma luz, wzbudza żywą radość u Tatiany, flirtuje z Kubą, ale jeszcze bardziej z Czesławem:) Pozytywna dziewczyna!

Publiczności się spodobało.

Kuba: Dopiszę przy twoim nazwisku, że lubi molestować.

Anita: A ty to lubisz? Żebym wiedziała, w przyszłości robić. (To jest forma żartu – bo tam stoi mój Krzysiu Krzysiu, on był przygotowany na to, że ja tu mogę zadziałać!)

Krzysiu wchodzi na scenę.

Kuba: Krzysztof, Anita to bardzo porządna dziewczyna
Anita: Chodzę co tydzień do kościoła, nie przeklinam.
Kuba: Taki pączek, a taki zepsuty.
Anita: Ale pocisk! Kiedyś miałam taką ksywę-Pysia, chciałam coś makijażem zdziałać, ale się nie udało.

3 X TAK. W podskokach zbiega ze sceny, Mozil: Cudowna kobieta, naprawdę.

Janusz Sztyber, 60-latek
Moje największe marzenie – znowu śpiewać zawodowo, tak jak kiedyś śpiewałem.

Śpiewa New York, New York Franka Sinatry
Tatiana mówi do Mozila, że ma ochotę tańczyć z Januszem.
Kuba: Chciałem powiedzieć: witaj w show-biznesie!
Janusz: Zaczną się niebieskie tabletki;)
Tatiana: Ja sobie pana wyśniłam, chcę być pana drugą laską i chcę z panem tańczyć.
Kuba: Janusz, zobacz, ona wygląda jak niebieska tabletka.

Tatiana musi sobie cmoknąć pana Janusza.

3 x TAK.
Schodząc ze sceny Janusz śpiewa Wesołe jest życie staruszka.

Agnieszka Latusek z Tychów, ma 25 lat, jest studentką, wychowuje 2-letnią córeczkę, dorabia w pizzerii. Śpiewa We Are Family, Tychy piszczą i wrzeszczą.

Mozil: Ten kawałek jest tak znany, ale ty go zaśpiewałaś po swojemu.
Kuba: napisał wiersz –\”Wreszcie znalazłem coś lepszego od Marychy – top Tychy\”.
3 X TAK.

Estera Chalimoniuk z Wrocławia.
Strasznie się boi, ale mówi, że będzie walczyć.

Estera jest policjantką: \”Pozdrawiam pana komendanta\”.

Estera: Nie wierzę, że tutaj jestem, że państwa widzę.
Śpiewa O mnie się nie martw w aranżacji Adama Sztaby.

Idzie jako tako, aż nagle:

lalala nie pamiętam zwrotki, ale nieważne, ale nieważne, bo ja i tak dam radę… nanananananana – kończy Estera.

Kuba: Szczere, brutalne pytanie: Jakie to uczucie spieprzyć taką fajną piosenkę?
Estera: Nie będę przeklinać na wizji…
Kuba: Nie możesz mieć o tym pojęcia, bo twoja wersja była świetna!

Tatiana: Jesteś tak naturalna, nieważne, że zapomniałaś tekstu, bo ty szyłaś, leciałaś dalej, dla mnie bomba.

Czesław: Jestem bardzo bardzo bardzo poważnym muzykiem, i kiedy ty wychodzisz, zapominasz tekst, to mam być szczery? Mnie tak denerwuje, że u innych nie ma tego luzu! Będę pamiętał tylko te perełki.

Estera płacze, ma 3 X TAK.

Che Donne – uczennice z Rzeszowa, 16-17 lat, śpiewają Lady Marmalade.

Czesław: 6 różnych bardzo pięknych kolorowych kobiet, mi to brzmiało fajnie.
Tatiana: Wokalnie – razem jest mięso, jest fajnie, ale kiedy śpiewacie pojedynczo, nie jest fajnie.
Mozil: Ja biorę całą partię.
Tatiana: milczy
Czesław: Tak tak tak tak tak tak
Tatiana się zastanawia. Wreszcie – jest na TAK.
Kuba: tak, czyli 3 X TAK.

Marcin Nadbrzeżny, student, 21 lat.
– Śpiewam przede wszystkim dla kobiet, zaczęło się od tego, że jestem ratownikiem, zacząłem śpiewać, zobaczyłem, że dziewczynom się tak oczka świecą, stwierdziłem, że to działa, kupiłem gitarę.

Kuba: Marcin, podobasz się sobie, masz spojrzenie partyzanta – gwałciciela.
Tatiana: Zupełnie to na mnie nie działało, ale chciałabym, żebyś mnie uratował, bo się topię – tu Tatiana zlała się wodą z butelki.
Kuba{ No to popłynęła.
Tatiana: wokalnie jestem na NIE.
Mozil: TAK
Kuba: Robisz fajne wrażenie, ale ani to nie jest happening, ani gabinet ginekologiczny, to jest konkurs, byli lepsi od ciebie

Marcin kończy z uśmiechem: Trzeba mieć to coś;)

Fily Dakite \”Fify\” (czy dobrze zapisaliśmy nazwisko?)

Mozil już ją poznał, jechali razem pociągiem z Warszawy.
Tatiana: Jestem zadowolona, uśmiechnięta, kocham ten repertuar,
Czesław: Jestem po wrażeniem twego pulsu i rytmiki.
Kuba: Ty masz 20 lat, a masz taką temperaturę w sobie, że jak tak dalej pójdzie, to powinnaś zabierać na koncerty koc gaśniczy ze sobą.

3 X TAK.

Marcin Spenner \”Buka\” 26-latek z Trójmiasta
Kuba: Masz dziewczynę?
Marcin: Mam.

Publiczność: buuuuu….
Kuba: Głosujemy od razu? Powinien jechać do domu? No to jeszcze raz – masz dziewczynę?
Marcin: Nie mam (rzut oka na dziewczynę za kulisami).
Publiczność: Aaaaaaa!!!!

Tatiana: Ale mnie zaskoczyłeś, zupełnie się tego po tobie nie spodziewałam, to nie był spokojny występ…
Czesław: Ja cię widzę w finale.
(Dziewczyna płacze…)

Kuba: Pomachajmy Małgosi, której nie ma…)

Małgosia wychodzi na scenę. (Płacze)
Tatiana też płacze: Małgosia, najpiękniejsze w tej piosence było to, że on to śpiewał dla ciebie.

Jesteś dziewczyną mojego życia – powiedział na koniec Marcin do Małgosi:)

Joanna Kwaśnik z Wrocławia, ma 29 lat, śpiewa w dwóch zespołach – soul, R&B, funki, jazz.
Śpiewa piosenkę Arethy Franklin. Brzmi fantastycznie.
Okupnik się buja i piszczy, jest luz, pełny profesjonalizm.

Kuba: Jest jedno tylko zastrzeżenie – przyszłaś za wcześnie, powinnaś przyjść na finał, ja uwielbiam ludzi, którzy są tak cudownie pogodzeni ze sobą, ze swoim ciałem i głosem.
Tatiana: (Znów płacze!) Rozwaliłaś mnie totalnie, kiedy się zastanawiałam czy wziąć udział w tym programie, liczyłam na to, że spotkam takie zajebiste wokale! Zajebisty wokal, ja pierdykam!
Czesław: To było niesamowite!
Była w Idolu, ale nie doszła daleko –
Kuba: To idioci tam musieli siedzieć, idioci;)

Na dziś koniec:) Kto Wam wpadł w ucho?