Mieszkając w słonecznej Kalifornii można zapomnieć, co to prawdziwe chłody przednówka.

Pamela Anderson przyjechała do Austrii z iście wiosenną garderobą – sandałki, długa koszula w roli sukienki.

Przy paru stopniach powyżej zera naprawdę można zmarznąć. O to jednak, by gwiazda nie zziębła, zadbały ciepłe rajstopy pod lekkimi butami. Anderson starała się jakoś połączyć swój kalifornijski styl z obcym jej klimatem. Wyszło może nie do końca stylowo, ale najważniejsze, żeby się nie nabawić kataru, jeśli się zapomniało o spodniach i innym obuwiu.

\"Grube

\"Grube

\"Grube

\"Grube

\"Grube