W niedzielnym odcinku Must be the Music Adam Sztaba w jednym z uczestników rozpoznał swojego kolegę z podstawówki.

Właśnie dostrzegłem swojego kolegę ze szkoły podstawowej. Cześć Radek – powiedział juror. – Przepraszam za ten dyskomfort, który teraz mamy. W przeszłości spędziliśmy masę czasu na szkolnych korytarzach. Będę oceniał szczerze, mam nadzieje, że mi wybaczysz jeśli będzie źle – powiedział Adam Sztaba.

Słowa Sztaby okazały się prorocze, bo po występie koszalińskiego zespołu Ivona, który zagrał cover grupy Toples Straciłaś cnotę, jurorzy jednogłośnie byli na… nie.

Panowie utwór jest jaki jest, zagrany bardzo dobrze, zaśpiewany beznadziejnie – posypały się słowa krytyki. – To miał być taki żart, ale w ogóle nie był śmieszny.

Przy całej sympatii do was, do mojego miasta, powiem tylko – pracujcie dalej, coś w tym jest ale za mało i nie wzięło nas to kompletnie – podsumował łagodnie Sztaba.

Cóż zrobić, u Adama Sztaby po znajomości nic się nie załatwi.

\"Adam

\"Adam