Jak Madonna zbyła Victorię Beckham
"Niech się odpie***li!\"
Victoria Beckam od dawna miała chrapkę na tę posiadłość.
Należy do Madonny i już od jakiegoś była na sprzedaż, ale wygórowana cena skutecznie wszystkich odstraszała.
Dom wypełniony jest różnymi dziełami sztuki i innymi luksusami, które miały być sprzedane razem z nim, a niebotycznie zawyżały wartość.
Posh się jednak uparła i zaczęła przymierzać do kupna.
Madonna jak na złość wycofała ofertę twierdząc, że dom świetnie nada się dla jej starzejącego się ojca. Co to dla Vicky? Jeden telefon i po sprawie.
– Victoria kolejny raz zadzwoniła do Madonny – opowiada asystentka piosenkarki amerykańskiej prasie. – Chciała ubłagać ją, żeby sprzedała jej ten dom. Już wcześniej mówiła, że ojciec [Madonny] może przychodzić, jak często tylko zechce. Powiedzieliśmy więc, że dzwoni Victoria.
– Niech się wreszcie odpie***li! – odparła artystka. – Tyle jej możecie powtórzyć!
Nie ma to jak szczerość, otwartość i znajomość etykiety, prawda?