Kate Winslet promuje ostatnio Titanica w wersji 3-D i ujawnia w wywiadach, jak zmieniły się jej relacje z Leonardem DiCaprio przez ostatnie 15 lat.

– Wyglądamy teraz zupełnie inaczej, jesteśmy starsi. Leo ma 37 lat, ja 36. Mieliśmy po 21 i 22 lata, kiedy kręciliśmy ten film. Leo jest teraz grubszy, a ja jestem chudsza.

Kate zdradziła, że czuła się wówczas jak pulchna 21-letnia dziewczyna, która próbuje przebić się w branży filmowej grając z taką gwiazdą jak Leonardo DiCaprio.

Aktorka przyznaje, że dostaje gęsiej skórki oglądając wersję 3-D.

– Zakładam okulary i siadam cała podekscytowana. Nagle widzę swoją twarz na ekranie. O mój Boże, przestańcie, wyłączcie to, niech ktoś to zatrzyma, ściszcie dźwięk… Czy my tak rzeczywiście wyglądaliśmy? O mój Boże…

Zapytana, czy pozwoli swoim dzieciom, 11-letniej córce Mii oraz 8-letniemu Joe’owi obejrzeć film w nowej wersji, odpowiedziała:

– Oczywiście, ale oprócz niektórych scen. Oni jeszcze nie widzieli tego filmu, ale są już w odpowiednim wieku i zobaczą go ze mną na dużym ekranie. To będzie dziwny seans, bo będę sobie zasłaniała oczy przy niektórych scenach, więc ktoś inny będzie musiał im zasłaniać uszy, bo ja nie mam tylu rąk!

Polska premiera trójwymiarowej wersji Titanica już 13 kwietnia. Wybieracie się na nią?

\"Kate

\"Kate