W rozmowie z dziennikiem Polska The Times Wojciech Mann dał wyraz swojej frustracji, która dopada go, gdy włącza telewizor.

Dziennikarz nie może znieść braku profesjonalizmu u osób wypowiadających się jako eksperci od wszystkiego, którzy faktycznie nie mają pojęcia o niczym:

Jak widzę wypicowane panienki i dżentelmenów, których wiedza jest na poziomie zero, mówiących o świecie, polityce, a nieumiejących sformułować zdania po polsku, nieznających języków obcych, groza mnie ogarnia. Przykładów mógłbym mnożyć dziesiątki. Jest ogromna, przerażająca pustka w głowach mądrzących się ludzi – mówi Mann.

Dziennikarz dostrzega fakt, że media działają jak magnes i przyciągają wszystkich głodnych popularności. On i jego rodzina starają się mieć dystans:

Wspólna decyzja. Sam (…) nie jestem mistrzem salonów, na których bywanie jakoś mnie nie pociąga, a moi bliscy też dość opornie reagują na kamery – tłumaczy prezenter.

Więcej przeczytacie na stronie Polska The Times.

Wojciech Mann krytykuje świat celebrytów

Wojciech Mann krytykuje świat celebrytów
Wojciech Mann z synem, 2006 rok