Witajcie! Zaczynamy relację z 4. odcinka X-Factora. Dziś uczestnicy będą występować w hitach filmowych.

Zaczynamy:)

Na początek niespodzianka – wspólny występ uczestników: piosenka It’s Raining Men.
Kuba: Deszczowa rozpierducha, Gratuluję. Dawid, możesz prowadzić seminarium, jak się nie spocić na scenie.
Czesław: Widać, że się wszyscy lubicie (i zasunął aluzję do 1. edycji, w której było z tym gorzej).

Soul City w przeboju z Przyjaciół.
Tatiana: Nigdy nie lubiłam tej piosenki, dla mnie to było jakby na siłę pokazanie przyjaźni, zrobiło się musicalowo, ta forma mi do was nie pasuje.
Kuba: To była bardzo bezduszna wersja, waszym wrogiem jest poziom tego programu, który również wy wyznaczacie, straszne banalne, nudne, cukierkowe, taka Familiada muzyczna.
Czesław: Były słabe momenty, ale wy jesteście kapelą, która rozwija się cały czas, a to, że to jest musicalowe, to jest pozytywne.
Kuba: słodko-pierdzące przedszkole.

Kuba: Wychodzimy z tandetnej operetki, przechodzimy do kina…

Joanna Kwaśnik
Czesław: To nie jest fajne dostać taki cios, ale się przyznaję, że Kuba ma coś wspólnego z tym, to jesteś ty, to jest twój talent.
Tatiana: Duże brawa dla redaktora Kuby, jest coś takiego dziwnego, co krąży wokół twojej osoby, wiemy, że ty dobrze śpiewasz, że pokażesz nam rzemiosło, zamiast sztuki. Przyznaję się do błędu – kawał głosu, osobowość sceniczna.
Kuba: Wyglądasz jak ekspedientka w kosmicznych seks-shopie, moja córka tak do matury pójdzie.

Dawid Podsiadło
Kuba: Mnie się wydaje, że ty cały czas grasz cichą wodę, a w
jesteś cudownym pryszczatym przekaźnikiem cudzych emocji na swoje piosenki i nie przeszkadza mi, że wyglądasz jak kelner.
Czesław: ta piosenka nie pasuje do ciebie.
Tatiana: Są dni lepsze i gorsze, nawet gorsze twoje dni satysfakcjonują mnie i są lepsze, niż najlepsze chwile niektórych wykonawców.

The Chance
Kuba: Tydzień temu było słodko, czas na moment prawdy… Ale to było dobre! Świetnie dobrana piosenka, świetnie dobrany kawałek, świetny feel, pamiętam film, to było fajne, zabawne, mądre, zajebiste!
Tatiana: To był najlepszy występ dzisiejszego wieczoru, to był najlepszy wasz występ, wkurzyli mnie tancerze, przeszkadzali mi, ja chciałam na was patrzeć, jeżeli będziecie w dogrywce, nie rozumiem tego kraju, byłyście o niebo lepsze od Soul City.

Marcin Spenner
Tatiana: Wiemy, że jesteś skromnym chłopakiem, od następnej soboty chcę, żeby stał tu chłopak, który jest mega utalentowany. Masz cały pakiet, jesteś tego świadomy. Są emocje, jest piękna barwa, chcę, żebyś stanął tak, jakbyś w siebie wierzył
Czesław: Jesteś na takim poziomie, każdy twój występ jest perfekcyjny, ale wychodzi mi, że jesteś mistrzem coverów. Czegoś zaczyna brakować. Nie wiem, co to jest, to wszystko brzmi idealnie, ale może potrzebne są oryginalne, twoje piosenki?
Kuba: Marcin, brakuje ci czegoś, nie wiem czego, jak się dowiemy, to ci powiemy. Ja lubię twój śpiew, bo radzisz sobie bez elektroniki.

Ewelina Lisowska
Kuba: Mamy do ciebie słabość, ale to jest taki strasznie oczywisty wybór, do takiej pretensjonalne tandetnej piosenki nie zrobiłaś nic ponad to, spodziewałem się czegoś więcej, fajny spektakl, ale to twój najsłabszy występ.
Czesław: Jesteś przeziębiona, słychać to w twoim głosie, chciałbym zapomnieć ten występ, mam nadzieję, że nie pójdziesz stylistycznie w tę stronę, ale wokal, nawet jak jesteś przeziębiona, jest super.
Tatiana: Publiczność pokazał ci, że może i tandetna piosenka, ale jesteś zwierzakiem scenicznym.

Dalej idą: The Chance, Dawid Podsiadło, Marcin Spenner, Ewelina Lisowska.

Dogrywka między Soul City a Asią Kwaśnik

Tatiana zadecydowała, że z programem żegna się Joanna Kwaśnik. Czesław, którego grupa Soul City przeszła dalej, prawie się rozpłakał:)

Muzyka filmowa w X-Factor - relacja na żywo z 4. odcinka

Muzyka filmowa w X-Factor - relacja na żywo z 4. odcinka

Muzyka filmowa w X-Factor - relacja na żywo z 4. odcinka

Muzyka filmowa w X-Factor - relacja na żywo z 4. odcinka