Roman Polański tym razem przyjechał do Cannes nie po to, aby promować swój nowy film, ale żeby pochwalić się reklamą zrealizowaną dla domu mody Prada.

O ile już sam fakt reżyserowania reklam może być zastanawiający, o tyle nas o wiele bardziej zaskoczyło, że u boku reżysera na czerwonym dywanie pojawiła się Nastassja Kinski – aktorka, która przed laty zagrała w jego filmie Tess. Choć miała wówczas piętnaście lat, w mediach aż huczało od plotek na temat płomiennego romansu łączącego ją z o kilkadziesiąt lat starszym Polańskim.

Jak widać dawne zaszłości nie odbiły się na ich wzajemnych relacjach. W Cannes sprawiali wrażenie bardzo ze sobą zżytych.

Swoją drogą czy żona reżysera powinna czuć się zazdrosna?

\"Roman

\"Roman

A poniżej film zrealizowany dla Prady: