Dzisiejsze wydanie Faktu pokazuje nam Dodę bez makijażu. Czytamy: „Mocno podkreślone oczy, wytuszowane rzęsy i gruba warstwa pudru są dobre na scenę, ale – jak się okazuje – na co dzień artystka stawia na naturę.\”

Tak wygląda Doda bez makijażu.

Najlepsze jest jednak podsumowanie brukowca.

Gdy gwiazda wsiadała do samolotu, spod króciutkiej spódniczki wymknęły się na świat jej dwa okrąglutkie, rumiane i goluteńkie pośladki…

I teraz nie wiem, czy śmiać się, czy płakać?