Artur Szpilka: W celi pochłonąłem całą Trylogię
Po wyjściu z więzienia bokser zaczął nowe życie.
Artur Szpilka szerszej publiczności dał się poznać podczas wizyty u Szymona Majewskiego. Stoczył wtedy z gospodarzem słynny pojedynek w karty, w którym przegrany był oblewany wodą.
O bokserze zrobiło się głośno również dlatego, że w czerwcu miał wziąć udział w sparingach Władymira Kliczki. Niestety, Szpilka musi poczekać – na Facebooku napisał, że sytuacja się skomplikowała i nie stanie na ringu z superczempionem WBA.
Nic straconego – Szpilka prawdziwą karierę dopiero zaczyna, a apetyt ma naprawdę wielki.
Szczegółów możemy się dowiedzieć z wywiadu, jaki opublikował magazyn CKM. Szpilka mówi między innymi o tym, za co poszedł do więzienia i jak zmienił go pobyt w celi:
Siedziałem 4 miesiące na „enkach” [cela dla skazanego o statusie „Niebezpieczny” – przyp. red.], nie było o robić w celi, więc wypożyczałem z biblioteki książki i czytałem. Do dziś mi to zostało, czytam wciąż, choć nie tyle, ile w więzieniu. W celi pochłonąłem całą Trylogię Sienkiewicza i inne książki, które powinienem był przeczytać jako lektury szkolne. Wtedy dziwiłem się swym kolegom, że chce im się tracić czas na książki. Ja wolałem grać w piłkę. A teraz, jak czytam Potop, to strasznie przeżywałem historię tego Kmicica… Do tej pory porównuję się z nim. Budziłem się w celi i byłem Kmicicem! – opowiada bokser.
Szpilka mówi, że po wyjściu z więzienia zmienił swoje życie:
Mam dziewczynę, jesteśmy razem od mojego wyjścia z więzienia. Ułożyłem sobie życie. Jest bardzo fajnie – zapewnia Artur.
Cały wywiad przeczytacie w nowym numerze CKM. Szpilka opowiada o swojej przeszłości, kreśli też bardzo śmiałe plany związane z boksem. Jeżeli chcecie zobaczyć sesje video z dziewczyną z okładki – kliknijcie tutaj – jest co oglądać 🙂