Są takie panie, które w każdych niemal okolicznościach będą wyglądały stuprocentowo kobieco. Inne muszą sobie kobiecości dodawać.

Jennifer Lopez chyba tego nie potrzebuje. Nawet dość męski strój wydaje się na niej seksowny. Wydaje się. Póki nie spojrzymy na nogawki i okolice talii. Tak ubrana pojawiła się kilka dni temu na castingu mającym wyłonić „najgorętszą tancerkę Ameryki\”.

Aktorka i piosenkarka śmiało w teoretycznie \”bezpiecznej\” białej bluzce eksponuje biust, który ostatnimi czasy wygląda na dużo pełniejszy.

Stawiamy na stanik-cudotwórcę.

A poniżej transformacje biustu J.Lo…

…kilka lat temu:

…w lutym 2007:

…w czerwcu 2007:

…w lipcu 2007: