/ 27.08.2007 /
Oto potęga fryzury, stroju i makijażu.
Zdjęcie po lewej stronie przedstawia Mischę Barton w wersji a la hollywoodzki aniołek i pochodzi z czerwca tego roku.
Zdjęcie na samym dole to już znacznie świeższa wersja, bo z tego tygodnia. Mischa z ciemnymi włosami, kiepską fryzurą i sukience-worku mierzonej chyba po ciemku. Strój sam w sobie może i nie jest zły, ale sposób jego podania nie każdemu może się podobać.
Plus za pewne urozmaicenie. Słodycz blond loczków najwyraźniej może się przejeść.
Czerwiec 2007
6 sierpnia 2007
Najnowsza wersja sprzed kilku dni