Dziennikarze Teen Vogue chyba trochę na wyrost okrzyknęli ją we wrześniowym wydaniu „nową królową wielkiego ekranu\”.

Fakt jednak, że Anne Hathaway coś w sobie ma. W czarnym bereciku bardziej przypomina grzeczną Paryżankę, niż hollywoodzką gwiazdę.

I chyba o to chodziło.

&nbsp