Choć Kate Middleton jest już księżną, wciąż stara się udowodnić, że przede wszystkim jest jedną z Brytyjek.

Zwykłą, normalną, bliską.

Dlatego też księżna nosi ubrania z sieciówek i nie wyrzuca żakietów po jednorazowym użyciu, ale komponuje je w nowe stylizacje.

Pewnie również dlatego od ponad 10 lat chodzi do tego samego salonu fryzjerskiego.

Dziś salon zyskał nową reklamę. Opisuje go magazyn Us.

Dla tych, którzy mieszkają w Londynie – to salon Richard Ward Hair and Metrospa. Kate odwiedza go regularnie 3 razy w tygodniu nie tyko po to, by poddać swe włosy zabiegom pielęgnacyjnym i stylizacji, ale i po to, by spotkać się ze starymi znajomymi.

Te wizyty bardzo ją relaksują – mówi informator bulwarówki. – Zna tam wszystkich od lat i czuje się jak w domu.

Ponoć jednorazowo księżna zostawia w salonie około 75 dolarów (Us wychodzi w USA, więc już przeliczył funty na dolary). Z pewnością też Kate zostawia spore napiwki.

Oprócz rutynowych zabiegów księżna decyduje się od czasu do czasu na koloryzację włosów. Fryzjer farbuje jej włosy za pomocą farb opartych na naturalnych barwnikach.

Jak często Kate Middleton chodzi do fryzjera?