Oj, jak bardzo kolorowe magazyny uwielbiają romanse! Wietrzą je tak wcześnie, że nawet sami zainteresowani nie mają o niczym pojęcia. A redakcja już wie, że tu i tu, pomiędzy tą a tym szykuje się miłostka.

Życie na gorąco pokazuje, jak „intensywnie” taniec trenowała Justyna Stecznowska.

Już na długo przedtem, zanim ogłoszono ostateczny zestaw uczestników nowej edycji, piosenkarka intensywnie trenowała. Nie sama. U jej boku był cały czas tancerz z jej zespołu, z którym występuje na co dzień. Widziano ich na przykład w Warszawie, jak wspólnie robili zakupy w centrum handlowym. (…) Kilka tygodni wcześniej tę samą parę spotkać można było razem na tegorocznym festiwalu Top Trendy w Sopocie. I to nie tylko w ciągu dnia, ale również wieczorami – czytamy.

Co robili o zmierzchu razem? Ćwiczyli taneczne kroki na molo. Trzeba przyznać, że to romantyczny sposób na treningi.

Już na zdjęciach widać, że nie poszły na marne.