Kilka dni temu media podały, że prawdopodobną przyczyną próby samobójczej Owena Wilsona była kilkudniowa libacja alkoholowo-narkotykowa.

Prawnik aktora stwierdza stanowczo – owszem, zażywał leki na depresję, z którą zmaga się od kilku lat, ale narkotyków nie brał.

Steve Coogan, który wystąpił razem z Wilsonem w filmie Noc w muzeum również stwierdził, że nie wierzy, aby jego kolega zażywał jakieś środki odurzające.

– Mówią, że to przez Kate [Hudson], ale nie byłbym tego pewien – powiedział. – Owen to wrażliwy facet. Gra błaznów, którzy zawsze i wszędzie się uśmiechają, ale to nie znaczy, że w życiu prywatnym też tak było. Może dlatego tak wiele osób nie było w stanie zrozumieć jego stanu psychicznego.