Wygląda na to, ze Pete Doherty ma jak na razie marne szanse na wyleczenie się z nałogu.

Muzyk związany niegdyś z Kate Moss został właśnie wydalony z kolejnego ośrodka odwykowego.

Powód? Stosowanie niedozwolonych środków i wywieranie złego wpływu na pozostałych pacjentów.

Całą procedura odbyła się ponoć w sposób polubowny i za przyzwoleniem obu stron. Dyrektor placówki wyznał nawet, że nadal wierzy, iż Pete kiedyś w końcu pokona dręczące go demony.

Oby stało się to jak najszybciej. Przykład Amy Winehouse pokazuje, że nie ma na co czekać.

&nbsp
\"Pete