„Zastukałam na Gadu-Gadu do człowieka, którego wiersze bardzo mi się podobały. To był Robert\”. Tak właśnie Superniania znalazła miłość swojego życia.

Dorota Zawadzka półtora roku temu podjęła decyzję o rozwodzie. Zrezygnowała z 20-letniego małżeństwa, ponieważ nie czuła się kochana. Przygnębiona szukała w internecie stron z poezją. Tam natknęła się na wiersze Roberta Myślińskiego.

Pierwszy raz spotkali się pod Pałacem Kultury. Oboje byli na życiowym zakręcie, stali się swoimi powiernikami, a z czasem przyszła miłość. Teraz wspólnie wychowują dwóch synów pani Doroty oraz syna i córkę pana Roberta.

Jak widać internet wiąże ludzi.