Wielki świat rządzi się swoimi prawami. Trzeba mieć idealną cerę, piękne, gęste włosy, białe, proste zęby, idealne usta, szczupłą figurę bez rozstępów czy cellulitu. Niestety, mało kto spełnia te wszystkie kryteria. Jest jednak na to rada – operacje plastyczne.

Nie da się ukryć, że wszystkie młode dziewczyny, które chcą być miss, aktorką czy piosenkarką są dokładnie oglądane pod względem wyglądu. Obsypywane są radami, co mają dodać, co poprawić, by się podobać i zrobić karierę. I to nie tylko w Stanach.

Chociaż często o tym nie wiemy, wiele gwiazd przed rozpoczęciem kariery bądź niedługo po jej rozpoczęciu, przechodzi operację lub nawet kilka. W tej części przedstawimy Wam kilka ciekawych szczegółów i metamorfoz.

Jednym z ważniejszych elementów przy „tworzeniu gwiazdy” są zęby. Nie bez powodu istnieje powiedzenie „hollywoodzki uśmiech”. Nie jest on naturalny, go się tworzy. Gwiazdy przechodzą intensywne wybielanie, prostowanie i wiele innych zabiegów. Mają je za sobą między innymi:

Jennifer Lopez – symbol latynoskiego piękna. Czy do końca? Piosenkarka i aktorka od początku kariery do dziś znacznie się zmieniła. Poprawiła wiele cech, które są charakterystyczne właśnie dla latynosek. Pupa oczywiście została. Tak Lopez wyglądała kiedyś.

Bardzo dużo gwiazd przeszło operację nosa, tak jak Jennifer. Z większego, na mniejszy, zgrabniejszy.

Monica Bellucci uważana jest za jedną z najpiękniejszych, jeśli nie najpiękniejszą kobietę świata. Zdaniem chirurgów, choć urodziwa była zawsze, w osiągnięciu obecnego wyglądu aktorce pomógł nieco skalpel.

Podobno korekcie poddany został nos Monici, który nieco zwężono, koniuszek kierując nieco bardziej w dół.

Kształt ust miał być również poddany niewielkim poprawkom (górna warga), co widać na poniższym zestawieniu.

Również biust aktorki nie zawsze był aż tak pełnych rozmiarów.

Monica Bellucci piękna była i piękna jest, być może piękna pozostanie, jednak jej obecny wygląd różni się od tego, którym obdarzyła ją natura.

Jessica Simpson jest urodziwą piosenkarką, która dzięki interwencji chirurgicznej (a właściwie interwencjom – bo było ich więcej niż jedna) uzyskała swój obecny wygląd.

Zacznijmy od twarzy. W 1999 roku Jessica prezentowała zupełnie inny kształt oczu i nosa, niż kilka lat później. Zdaniem chirurgów poddała się zabiegowi wycięcia części powiek, co dało efekt większych oczu. Poprawiony został także grzbiet nosa (zwężony).

Zdziwienie może budzić zakres zmian, którym Jess poddawała swoje usta. Pierwsza dawka kolagenu była nieznaczna. Na późniejszych zdjęciach jednak widać już, że co za dużo, to niezdrowo.

Skoro mowa o operacjach… Prócz nosa, najczęściej poprawiane są piersi. Jessicy to także nie ominęło. W wyniku sporej utraty wagi jej piersi w dość młodym wieku straciły jędrność, więc poddała swój biust operacyjnemu podniesieniu.

Chirurdzy sugerują, że Jess nie była wciąż zadowolona z uzyskanego efektu i dlatego poddała się kolejnemu zabiegowi – tym razem było nim wszczepienie silikonu. Ma o tym świadczyć kształt biustu na poniższych zdjęciach (przypominający połówki grejpfruta).

Najwyraźniej presja w światku muzycznym, by wciąż wyglądać lepiej i lepiej musi być dość silna. Do czego dąży Jess? Wygląda, że do ideału (?) lalki Barbie…

Jedyny problem polega na tym, że kobieta mająca proporcje lalki musiałaby mieć 50 cm w talii… Miejmy nadzieję, że Jess powstrzyma się od dążenia w tym kierunku.

Skoro wspomnieliśmy już o operacjach piersi, zobaczmy, kto się im poddał.

Britney Spears kilkakrotnie zmieniała wielkość implantów. Zaczęło się od tych największych, które wywołały fale plotek, ukazując się po raz pierwszy w teledysku Sometimes. Potem były zmniejszane, a dziś? Nie wiadomo.

Tara Reid to naprawdę chodząca przestroga. Tak też może się skończyć powiększanie piersi.

Ale wyniki mogą być też inne, co zobaczycie na poniższych zdjęciach.

Skalpel nie ominął też najsławniejszej dziedziczki, Paris Hilton. Oprócz rozjaśnienia włosów i noszenia błękitnych soczewek kontaktowych, Paris zmieniła nieco kształt nosa i ust.

Mówiąc o poprawianiu wyglądu nie można zapomnieć o rodzinie Jacksonów. Czy w tym przypadku było to poprawianie?

Co do zmiany koloru skóry Michaela można mieć wątpliwości, ale nikt nie zaprzeczy, że rodzina Jacksonów lubuje się w operacjach nosa. Poniżej Michael, Janet i Latoya Jackson.

Jedną z rekordzistek jest Demi Moore, która za wszelką cenę pragnie zatrzymać młodość. Przeszła wiele operacje, a koszt wszystkich specjaliści oszacowali na ponad 200 000 dolarów. Aktorka ma za sobą między innymi powiększanie biustu, operację kolan, ciągłe botoxy.

Operacje plastyczne gwiazd to temat rzeka, więc na tym zakończymy. Warto się zastanowić nad tym, czy piękne gwiazdy naprawdę są piękne. A może liczy się efekt, nie sposób dążenia do piękna?

Gdy gwiazdy nie mają dobrego dnia, ich przyjacielem staje się za to Photoshop…. Ale to już materiał na część drugą.

Poniżej inne ciekawe metamorfozy gwiazd. Czy pomogły im operacje? Oceńcie sami.