/ 02.09.2007 /
Nie warto, bo zaraz przyczepią się magazyny mody.
Wiele z nich skrytykowało Nicky Hilton za pojawienie się na dwóch imprezach w jednej sukience – najpierw na oficjalnej promocji swojej linii ubrań w Caesar Palace, później na imprezie z siostrą. Styliści skrytykowali też wybór kreacji do klubu LAX, gdzie sfotografowano ją w sukience bardzo przypominającej poprzednią. Ten sam materiał, identyczny wzór koronki.
Znamy powód: Nicky uparcie kreuje ubrania firmowane własnym nazwiskiem. Uznała, że sama sobie będzie największą reklamą i najlepszą modelką.
 
Poniżej Nicky w promuje swoją kolekcję. W tej samej kreacji udaje się na imprezę w towarzystwie siostry:
Parę dni później Nicky w podobnej sukience pojawia się w klubie LAX: