Kilka dni temu studio Pytania na śniadanie odwiedziła Ilona Felicjańska.
Była modelka miała rozmawiać o tym, jak po ogłoszeniu całemu światu, że jest alkoholiczką, poddała się terapii i dziś zaczyna swe życie od nowa.
Z Felicjańską rozmawiał Łukasz Nowicki i Iwona Radziszewska.
Wywód modelki szybko został przerwany atakiem dziennikarki, której nie spodobało się wciągnięcie synów Felicjańskiej na okładkę jednego z magazynów, w którym ich mama opowiedziała o swojej chorobie alkoholowej i walce z uzależnieniem.
– Czy to jest dobre, żeby dzieci do tego włączać. To nie są dorosłe dzieci? – pytała dziennikarka.
– Ale tak jest na całym świecie, że gwiazdy robią sobie sesje ze swoimi dziećmi – odparła Felicjańska. Na co prowadząca wywiad wypaliła:
– Ale nie mów mi, jak jest na całym świecie. Mów o sobie.
Potem było jeszcze mocniej.
– To są moje dzieci i one dały mi siłę do tego, by pokonać to wszystko, co działo się przez ostatnie dwa lata – mówiła modelka.
– Nie oceniam Cię, ale oni mają 11 lat – oponowała Radziszewska.
– No i co? – nie wytrzymała Felicjańska.
Taka rozmowa trwała dobrych parę minut, aż w końcu do głosu udało się dojść Nowickiemu, który zamknął temat dzieci.
Po „wywiadzie” w telewizji Felicjańska napisała na swoim Facebooku:
Miałam duży niesmak.
Zobaczcie wideo z programu.
W rozmowie chodziło o tę okładkę Vivy