/ 05.08.2012 /
Lea Michele uwielbia bycie gwiazdą. To wręcz diva z urodzenia.
I bardzo o swój gwiazdorski image dba.
Paparazzi nigdy jeszcze nie zastali jej potarganej, bez makijażu. Na zdjęciach robionych z ukrycia nigdy nie wygląda źle.
Może po prostu aktorka nie potrzebuje całej ubraniowo-makijażowej otoczki, by świetnie się prezentować.
Na lotnisku wysiadając z samochodu błysnęła zgrabną, opaloną nogą. I od razu było na czym zawiesić oko, choć Lea miała na sobie tylko skromny, czarny strój. Urodzona gwiazda?