Stachursky rzadko pojawia się w towarzystwie kobiet, oczywiście poza sferą zawodową, gdzie często spotyka swoje fanki. Tym większą sensację wzbudziła tajemnicza brunetka, która towarzyszyła mu na festiwalu w Sopocie.

To nikt inny, jak żona gwiazdora Iwona. Na co dzień ucieka od obiektywów. Zajmuje się wychowywaniem ich 12-letniego syna. Państwo Łaszczok od 13 lat tworzą udaną parę.

A Stachursky nadal z czułością patrzy na ukochaną. Pani Iwona przyznaje, że jest bardzo o niego zazdrosna. Fakt usłyszał od niej, że jeżeli jakaś kobieta stanęłaby na ich drodze jest gotowa zabić.

Widać należy omijać Stachurskiego szerokim łukiem. Tak będzie bezpieczniej.