Słodkie zdjęcia, pełen poświęcenia tato pół-sieroty. Jedno i drugie niebrzydkie, w dodatku mężczyzna z rocznym dzieckiem zawsze chwyci za serce. Najwyraźniej jednak nie serce redaktorów OK! Magazine, którzy oskarżają Larry’ego Birkhead o wykorzystywanie małej Daniellynn do robienia pieniędzy.

Larry niejednokrotnie proponował sesje zdjęciowe. Zawsze prosił, żeby opublikować ckwile historie i zdjęcia, żeby zaprzeczyć plotkom o jego seksualnych upodobaniach. Miał przy tym śmiesznie wygórowane wymagania – np. na wyścig samochodowy w Kentucky zażyczył sobie garnituru od Armaniego – czytamy w najnowszym wydaniu magazynu.

Podczas pierwszej sesji zdjęciowej bardziej przejmował się własną fryzurą, niż dzieckiem. Później wybierał kiepskie zdjęcia, np. takie, gdzie Daniellynn w ogóle nie patrzyła się w aparat, tylko dlatego, że korzystnie na nich wyszedł. Kiedy tylko aparaty przestały pracować, chętnie oddawał dziecko Howardowi [Howard K. Stern, były prawnik i kochanek Anny Nicole Smith].

Zaczyna się nagonka na pierwszego tatę Stanów Zjednoczonych. I pomyśleć, że na początku to samo czasopismo najchętniej beatyfikowałoby Larry\’ego za życia.