Emily Blunt doskonale wie jak ważna jest troska o środowisko naturalne, a że jest osobą publiczną może próbować wpływać w tym zakresie także na swoich fanów.

Prawdopodobnie z tego właśnie względu aktorka pojawiła się na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w zestawie „z odzysku\”.

Jej biała sukienka Tory Burch powstała z recyklingu ubrań zalegających w sklepowych magazynach tej marki.

Podobnie rzecz miała się z oryginalny naszyjnikiem gwiazdy. Czy przeszłoby Wam przez myśl, że wykonano go z fiszbin starych biustonoszy?

Dla aktorki brawa za odwagę i promowanie ekologicznego podejścia do mody!

 
\"Nigdy

\"Nigdy

\"Nigdy

\"Nigdy