Ola Kwaśniewska nie jedzie po suknię ślubną do MEDIOLANU
Kreację zamówiła w podwarszawskim Raszynie.
Jeśli myśleliście, że Ola Kwaśniewska na ślubnym kobiercu stanie w diabelnie drogiej sukience prosto z Mediolanu czy Nowego Jorku, możecie się rozczarować.
Jak pisze Super Express, celebrytka, która już w najbliższą sobotę powie Kubie Badachowi sakramentalne „tak”, wystąpi w kreacji zaprojektowanej przez Sabinę Pilewicz.
Suknia Aleksandry będzie zmodyfikowanym modelem kreacji, w której na gali Miss Universe wystąpiła Rozalia Mancewicz. Suknia ma być wysadzana kryształkami Swarovskiego, zdobiona haftami. Za ślubną suknię Kwaśniewska zapłaciła podobno 12 tysięcy złotych.
Ola zamówiła również drugą kreację – także w atelier Pilewicz, które mieści się w podwarszawskim Raszynie. Ta ma kosztować 8 tysięcy złotych.
Czekamy zatem na sobotę!