Iker Casillas był jedynym członkiem drużyny Realu Madryt, który bez euforii przyjął wygraną zespołu z Manchesterem City.

Jego poważny nastrój zadziwił dziennikarzy i kibiców. Dopiero po pewnym czasie okazało się jasne, dlaczego Casillas nie emocjonował się wynikiem. W ten sposób oddał hołd zmarłemu kilka godzin przed meczem Dawidowi. Piłkarz spotkał się z chorym chłopcem podczas Euro. Spełnił wtedy jedno z jego marzeń. Poza tym cierpiący na nieuleczalną, genetyczną chorobę Dawid kibicował podczas meczu Hiszpania – Włochy w Kijowie.

Dawid zmarł we wtorek.

Iker pożegnał swego kibica na Facebooku.

Szczere kondolencje dla rodziny. Spoczywaj w spokoju przyjacielu – napisał Casillas.

Iker Casillas pożegnał swego kibica z Polski