Christina Aguilera na okładce Billboard (FOTO)
Promuje Lotus, broni Bionic.
Ostatnia płyta Christiny Aguilery, Bionic, została przez branżę przyjęta raczej chłodno.
Płyta ukazała się w momencie, gdy na wszystkich listach przebojów królowała Lady Gaga. Wtedy to właśnie ona przyćmiła wydawnictwo Aguilery. Pojawiły się głosy, że Christina się kończy…
Nic bardziej mylnego. Aguilera wraca właśnie z kolejnym albumem – Lotus, jednocześnie zapowiada, że jej wcześniejsza płyta będzie rosła w siłę w miarę upływu lat.
Wokalistka twierdzi, że poprzedni album był dojrzały i nastawiony na eksperyment i dlatego spodobał się węższej grupie odbiorców.
Najnowszy krążek będzie nawiązywał do dawnych produkcji Aguilery. Możemy się więc spodziewać porządnej dawki emocji i wokalnego kopniaka.
Czekamy więc na wielki powrót Aguilery.