Tede po raz kolejny pokazuje, że na ugrzecznioną wersję rapu w jego wykonaniu nie ma co liczyć. Jego najnowszy klip „Jestem z Polski” potwierdza powyższą tezę w 100 procentach.

Raper nie przebiera w słowach:

Jestem Polakiem, więc zawsze jestem tam, gdzie się tłuką!/I na ch** nam ta cała miedzy narodami przyjaźń?/Będziesz się gapiła, zaraz dostaniesz w ryja.

Ale też pokazuje, że nie brak mu czarnego poczucia humoru:

Jestem z Polski, twój samochód przecież już tam jest./Pamiętaj, miecze dał nam von Jungingen./Jesteśmy dumnym narodem, z Europy centralnej/Samochodem się nie przejmuj, u nas też go ktoś ukradnie.

O poczuciu humoru świadczy również sceneria, w jakiej teledysk nagrano. Tede rapuje w szczerym polu, a poszczególne sceny poprzeplatane są przebitkami… kartofli.

&nbsp

Tede rapuje w polu z flagą w dłoni

Tede rapuje w polu z flagą w dłoni

Tede rapuje w polu z flagą w dłoni