W pierwszym programie po letniej przerwie Kuby Wojewódzkiego wystąpiła Magda Mołek. Można by rzec „w końcu\”. Pięć lat na nią czekał.
Mołek ani nie potwierdziła, ani nie zaprzeczyła pogłoskom o swoim ślubie. Sprawiała wrażenie jakby prowadzący lekko ją denerwował. Fakt, że nie dała się wyprowadzić z równowagi. Wojewódzki zarzucał jej zdystansowanie do ludzi. Dziennikarka przyznała, że nie lubi byc w centrum zainteresowania, a telewizji to dla niej tylko pracy, po której zabieram torebkę i żyję w innym świecie.
Przy okazji dała Kubie lekkiego przytyczka w nos. Opowiadając o swoim talk-show rzuciła To zaprzeczenie tego programu, gdzie prowadzący robi wokół siebie wielkie halo. U niej goście będą mieli coś do powiedzenia.
Drugim z zaproszonych gości był Tomasz Kammel. Uparcie twierdził, że TVN to tylko występy gościnne, a on nadal wierny jest Telewizji Publicznej.
Co do Tańca z Gwiazdami to prezenter ma pewien plan. Jeżeli wygra to sprzeda główną nagrodę, czyli porsche i przeznaczy pieniądze na cele charytatywne. Ładny gest.
Jego partnerka najpierw była drwalem, który ciosał z niego tancerza, a teraz jest rzeźbiarzem. Docelowo pewnie wyjdzie z tego pląsający Adonis 🙂
Wojewódzki na końcu przepraszał za program, który miał być tylko taką rozgrzewką. Miał rację. Czekamy na coś ciekawszego.